Prezes Grupy American Heart of Poland, do której należy placówka, Adam Szlachta podkreślił w piątek, że już w ciągu kilku pierwszych dni po wybuchu wojny trafiły do uzdrowiska matki z pociechami oraz podopieczni z domów dziecka z okolic Doniecka. "Priorytetem było nie tylko zorganizowanie miejsc dla osób, które będą uciekać z ogarniętej wojną Ukrainy, ale też zapewnienie im odpowiedniej opieki medycznej i psychologicznej" – powiedział prezes.
Dziennikarka i matka niepełnosprawnego dziecka Olena Tsarenko dziękuje każdemu pracownikowi uzdrowiska, który na co dzień troszczy się o życie najsłabszych – dzieci z Ukrainy, które ucierpiały w wyniku wojny. "Anioły na ziemi mają skrzydła – to ręce osób, które codziennie opiekują się kilkuset osobami z Ukrainy" – stwierdziła.
Uzdrowisko we współpracy z Ośrodkiem Edukacyjno-Rehabilitacyjno-Wychowawczym w Ustroniu-Nierodzimiu uruchomiło dla dzieci kompleksowy program terapeutyczny. Kupiony został m.in. elektryczny wózek inwalidzki dla jednej z podopiecznych, sprzęt ortopedyczny służący do pionizacji dzieci, a także wyposażenie potrzebne im w codziennym życiu, jak plecaki szkolne czy buty. Zatrudniono wykwalifikowaną kadrę psychologów i pedagogów pochodzenia ukraińskiego, by złagodzić stres w nowym miejscu. Dzieci mają zapewnione miejsce do nauki i wypoczynku.
Od wybuchu wojny pomoc płynęła również na Ukrainę. W kilka dni udało się wyekspediować konwój z pomocą na przejście graniczne w Korczowej. Otwarto tam punkt informacyjno-koordynacyjny. Zapewniono transport do ustrońskiego uzdrowiska. Dzięki współpracy z Caritas i lokalnymi dostawcami przez kilka miesięcy trzy razy w tygodniu na granicę trafiało blisko 15 tys. kanapek przygotowanych przez wolontariuszy i pracowników.
Prezes Uzdrowiska Ustroń Wojciech Budzowski podkreśla, że pomoc na tak szeroką skalę nie byłaby możliwa bez wsparcia firm, fundacji i lokalnych dostawców. Pomagali m.in. w wyposażeniu sal dla dzieci, dostarczali wodę w butelkach, zapewniali ubrania, sprzęt oraz środki chemiczne do utrzymania czystości, przekazywali pieniądze.
Uzdrowisko jest w stałym kontakcie z samorządami. Starosta cieszyński Mieczysław Szczurek podkreślił, że jest dumny z tego, jak mieszkańcy i lokalne podmioty każdego dnia okazują serce i wsparcie potrzebującym. "Bardzo się cieszę, że w tym ciężkim czasie goście z Ukrainy mogli znaleźć w naszym powiecie spokojne schronienie i namiastkę domu" – powiedział.
Grupa American Heart of Poland, która objęła Ukraińców bezpłatną pomocą medyczną, zaapelowała o wsparcie. Szczególnie potrzebne są środki chemiczne i żywnościowe produkty suche, jak makarony, ryże, mąki, kasze, herbaty. Można je przynosić do Uzdrowiska Ustroń, ul. Sanatoryjna 1.(PAP)
Autor: Marek Szafrański
szf/ jann/