Większość wypadków dotyczyła urazów nóg i rąk oraz nagłych zachorowań. Kilkoro turystów potrzebowało pomocy w okolicach Orlej Perci. Do poważnego wypadku doszło w sobotę. Wówczas turysta po zejściu Żlebem Kulczyńskiego zsunął się po śniegu i spadł do Koziej Dolinki, doznając przy tym urazu nogi – relacjonują ratownicy TOPR. Podczas akcji ratunkowej u wylotu Żlebu Kulczyńskiego kilku kolejnych turystów również poprosiło o pomoc. Ratownicy przy użyciu liny opuścili turystów pod płat śniegu, gdzie mogli bezpiecznie kontynuować wyprawę.
Również w sobotę o pomoc TOPR poprosiła dwójka taterników wspinających się Drogą WHP 114 na Wschodniej Ścianie Kościelca. Taternicy pomylili drogi wspinaczkowe i utknęli w trudnym terenie. Ratownicy TOPR na pokładzie śmigłowca dotarli na wierzchołek Kościelca, skąd technikami linowymi poszkodowani zostali wciągnięcie na pokład maszyny.
W niedzielę słowaccy ratownicy poprosili o wsparcie ratowników TOPR z Zakopanego, przy ewakuacji dwóch czeskich taterników z trudnej drogi wspinaczkowej - tzw. Złotego Kopiniaka w Dolinie Kieżmarskiej. Czesi pomylili drogę, utknęli w trudnym terenie i nie byli w stanie wycofać się ze ściany. Ratownicy TOPR przy pomocy śmigłowca ewakuowali wspinaczy i przekazali ich ratownikom Horskiej Zachrannej Służby przy Zielonym Stawie Kieżmarskim.
Kolejna akcja dotyczyła transportu ze szlaku na Rysy do szpitala turystki, która podczas wejścia na szczyt została ranna w głowę.(PAP)
autor: Szymon Bafia
szb/ mark/